Obóz letni - KAPLIN 2012 - Dzień VI
Data: 25 lipca –środa
Miejsce: Puszcza Notecka baza ZHP Poznań–Wilda, obóz RR i okolica
„niespodzianka :)”: jogurt
Dyżur: Morpho i Lamy
Motyw: Skaut jest odważny/dzielny
Link do zdjęć: https://picasaweb.google.com/117854571035940874831/25LipcaSroda
Na śniadanie – to i owo. Rano okazało się, że haniebnie podszedł nas obóz ZHP, wykorzystując naszą ufność, naiwność i skłonność do gadulstwa.
Po południu grupa trzecia wprowadziła nas w świat Azji. W jednym z zadań mieliśmy poczuć, czym jest tzw podziemne chrześcijaństwo i musieliśmy „przemycić” Biblię. Stworzyli bardzo zróżnicowane zadania, wszystkie odpowiadające tematyce, każdy mógł się wykazać w innej dziedzinie. Wygrała grupa numer cztery.
Wieczorem zaś kadra z obozu ZHP wyzwała naszą kadrę na pojedynek w rugby. Przyjęliśmy dzielnie wyzwanie i z uniesionym czołem wybiegliśmy na boisko. Przedstawiam reprezentację RR: Dh Andrzej Polaszek, Dh Paweł Podgórski, Dh Rafał Nowak, Dh Jan Korf, Dh Jakub Groblewski, Dh Jakub Chmielewski i Dh Michał Piotrowski. Muszę pochwalić naszych, że jako pierwsi zdobyli punkt i chociaż okazało się, że w obcej drużynie znajdowały się dziewczęta uczęszczające hobbystycznie na treningi rugby, RR nie poddali się i zwycięsko przegrali 1:3! Akcja za akcją, drużyny miotały się po, nieco wyższej niż powinna, murawie. Rzucali sobą wzajemnie, odpychali, ranili co można, gryźli, spluwali, pocierali nerwowo nos i poprawiali fryzury. Co za mecz! Co za emocje! Nic nie zastąpi tego zapachu dobiegającego od zawodników! Na rozgrywkę przyszedł cały nasz obóz. Niesamowity doping w postaci cheerleader'ek z pomponami (tworzonymi na poczekaniu z chwastów i trawy) i cheerleader'ów z wymalowanymi brzuchami (nie wiem czy chcę wiedzieć jak je narysowali).
Po meczu szybko polecieliśmy się przebrać w stroje kąpielowe i zaraz wskakiwaliśmy do chłodnego jeziora, które było największym błogosławieństwem w ten upalny dzień. Błogo.
Dodatkowe informacje (cytaty):
- Nie ma cytatów. W obliczu klęsk dzielnie trenowaliśmy bycie dzielnym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz